czwartek, 31 grudnia 2015

Życzenia Noworoczne :)


Na wszystkie dni Nowego Roku

Życzę Ci wiary w sercu i światła w mroku.

Obyś jednym krokiem mijał przeszkody.

Byś czuł się silny i wiecznie młody!


Kochani kończy się rok 2015 mam nadzieje, że był dla was szczęśliwy jednak życzę wam aby rok 2016 był o wiele, wiele leszy, aby spełniły się wszystkie wasze marzenia, dużo zdrowia, uśmiechu na twarzy, dużo radości i pogody ducha. 
Życzę wam także aby postanowienia noworoczne wreszcie się spełniły!

środa, 30 grudnia 2015

ZAMÓWIENIE Z KOSMETYKÓW Z AMERYKI #2

Witam Kochani!
Przepraszam za tak długą nieobecność na blogu, ale w ostatnim miesiącu miałam bardzo dużo na głowie. Postaram się poprawić :-)

Dzisiejszy wpis będzie kosmetyczny. Po raz kolejny zamawiałam kosmetyki ze stronki https://kosmetykizameryki.pl/ i jestem bardzo zadowolona.
Ponieważ przerzuciłam się na paznokcie hybrydowe, a robienie ich ciągle u kosmetyczki jest dość kosztowne postanowiłam zainwestować w lampę i lakiery hybrydowe (będzie o tym osobny wpis).


1. Semilac 008 Intensive Pink
cena: 29,00 zł

2. Semilac 009 Baby Girl
 cena: 29,00 zł

3. Semilac 056 Pink Smile
cena: 29,00 zł

4. Semilac 017 Grey
 cena: 29,00 zł

5. Semilac 028 Classic Wine
 cena: 29,00 zł

6. Semilac 031 Black Diamond
 cena: 29,00 zł

7. Semilac Base 
 cena: 27,00 zł

8. Semilac Top
 cena: 27,00 zł

9. Szklany pilnik 
 cena: 2,49 zł

10. Korektor do lakierów 


 cena: 2,99 zł
(dostałam go za 1 grosz)

11. Pyłek na paznokcie, efekt syrenki
 cena: 2,99 zł

12. Puder ryżowy ecorera
cena: 14,99 zł

Bardzo lubię zamawiać z tej stronki. Kosmetyki przychodzą szybko (ok. 3 dni) i odpowiednio zapakowane w dodatku dostaję się kartę rabatową na kolejne zakupy :-D.
~Polecam~




piątek, 23 października 2015

"W imię miłości" Katarzyna Michalak

"Nigdy nie ma zbyt wiele czasu, by pożegnać się z tymi, których kochamy. Zawsze próbujemy targować się z Bogiem o jeszcze jeden miesiąc, tydzień, godzinę. Czasem nie jest nam dana nawet minuta. Czyjeś życie gaśnie nagle, jak zdmuchnięty płomień świecy, pozostawiając w sercach najbliższych nieznośny żal."

Dzisiaj znowu książkowo :) ostatnio w moje ręce wpadła książka "W imię miłości" Kasi Michalak. Niewątpliwie jest to piękna historia miłości... Jednak tym razem będzie to miłość matki i dziecka. Czytając tę książkę przeżywa się radości i smutki razem z bohaterami powieści.

Ania Kraska nigdy nie miała łatwego życia, wychowywała ją tylko matka, która była dla niej całym światem. Ojciec wyrzekł się dziecka, jeszcze przed jej narodzeniem. Mimo, że nie miały rodziny, przyjaciół i klepały straszną biedę były szczęśliwe, do dnia, w którym Małgorzata dowiedziała się, że ma nowotwór. Ta okropna wiadomość załamała matkę i to Ania musiała stawić czoła chorobie za nie obie! Ta dziesięcioletnia dziewczynka okazała się być silniejsza od niejednej dorosłej osoby. To Ania wymagała opieki, a sama musiała nie tylko zajmować się sobą, ale też ciężko chorą matką.
Czy naprawdę nie ma nikogo kto może pomóc temu biednemu dziecku? Jest... dziadek, który dawno temu wyrzekł się i Małgosi i Ani. Może na Jabłoniowym Wzgórzu i w sercu pana Edwarda znajdzie się miejsce dla tej rudowłosej dziewczynki i jej mamy.



Piękna historia o tym, że nigdy nie jest za późno by naprawić błędy z młodości. Opowieść o tym jak niewiele brakuje by znienawidzić osobę, którą się kocha, ale też o tym, że powinno się wybaczać i prosić o wybaczenie!

środa, 14 października 2015

Mój pierwszy bieg na 10 km!

Huuraaa!!!!! Pierwsze 10 kilometrów za mną! 

I z czego ta radość? Ludzie biegają nawet 10 razy tyle!  Tak to prawda, ale dla mnie sukcesem jest ukończenie tej małej dyszki :). Małej? Zależy dla kogo! Dla mnie to było najdłuższe 10 kilometrów w życiu! :) 

Dlaczego się zapisałam?
Zawsze gdy wychodziłam na trening przebiegałam 5/6 km. I nie myślałam o żadnej dyszce! Aż pewnego dnia zobaczyłam ogłoszenie o lokalnym biegu właśnie na 10 km, który ma promować tę najpiękniejszą dyscyplinę sportową! Zadzwoniła do mnie koleżanka i powiedziała: "Anka, a może spróbujemy?" Jak Boga kocham wyśmiałam ją! "Przecież to szaleństwo dziewczyno ja nie dam rady!" 
Bałam się, nigdy wcześniej nie przebiegłam tak dużo, ale zaczęłam biegać coraz więcej i więcej. Okazało się, że pokonanie 8 km jest możliwe, co więcej nie jest to dla mnie dużym wyzwaniem. Ograniczając się do biegania cały czas tej samej odległości nie zdawałam sobie sprawy z tego, że mój organizm może o wiele więcej!
Tak więc postanowiłam się zapisać :). I to była świetna decyzja!
Bieg odbył się 4 października. 
Ponieważ był to mój pierwszy start na tym dystansie trochę się denerwowałam, ale powtarzałam sobie, że robię to dla siebie, dla własnej satysfakcji! Odpowiednia rozgrzewka i czas stanąć na linii startu. :)
START!
Czułam się świetnie i ruszyłam troszkę za szybko. Jednak nie trwało to długo i znalazłam odpowiednie tempo. Bieg był naprawdę wspaniały, trasa przebiegała lasami tak więc piękna przyroda zachwycała zawodników. Niestety po 5 kilometrze przyszedł kryzys, trochę zwolniłam i tak aż do 7 kilometra dawałam się wyprzedzać. Gdy zobaczyłam tabliczkę z napisem "JESZCZE 3" siły wróciły i sprintem(tak mi się wydawało) przebiegłam ostatnie 3 kilometry. Gdy stanęłam na mecie i otrzymałam medal poczułam się jakbym dokonała niemożliwego, jakbym ukończyła przynajmniej maraton, a nie te nędzną Dyszkę. Dla samej siebie jestem bohaterką, która przebiegła 10 kilometrów i pokonała samą siebie! Kto wie może kiedyś przebiegnę też maron :) 

Jestem zadowolona z wyniku, chociaż wiem, że nie dałam z siebie wszystkiego. Mój wynik to 0:51:41 nie jest źle, ale mogło być lepiej  i będzie następny razem :)





wtorek, 6 października 2015

MOTYWACJA DZIEŃ 7

Proszę wybaczcie mi, ale nie mogłam udostępnić 7 dnia motywacji z powodu kłopotów z internetem. Tak więc dzisiaj trochę spóźniony post motywacyjny. :)

Najlepszy czas na działanie jest teraz!



Nie czekaj! Idealny moment nigdy nie nastąpi, zacznij działać już teraz!





Tu i teraz jest najlepszy czas i najlepsze miejsce by zacząć walczyć o swoje marzenia!




Działaj! Zrób to dla siebie! Najbardziej żałujemy tego czego nie zrobiliśmy.
 Nie pozwól na to byś za rok żałował, że nie zacząłeś dzisiaj!





sobota, 3 października 2015

MOTYWACJA DZIEŃ 6


Nie istnieje łatwa droga do sukcesu. Nie ma takiej. 
Problemy ma każdy, ale nie każdy poddaje się po pierwszej porażce. Ty też musisz sprostać wyzwaniom, które daje ci życie! Możliwe, że jest to najtrudniejszy czas w twoim życiu. Masz do wyboru: poddać się lub walczyć! Co wybierasz? WALKĘ? TAK, WŁAŚNIE TERAZ NADSZEDŁ CZAS BYĆ STANĄ DO WALKI! Walki ze swoimi słabościami, z wyzwaniem, które sam przed sobą postawiłeś. Przezwyciężaj własne słabości! Uczyń swoje życie lepszym! Uczyń lepszym samego siebie!




piątek, 2 października 2015

MOTYWACJA DZIEŃ 5 "RÓB TO CO KOCHASZ"

"RÓB TO CO KOCHASZ"




Możesz osiągnąć swoje cele! Musisz tylko w to uwierzyć! Ludzie będą mówili, że nie dasz rady, że do niczego nie dojdziesz, ale to twoje życie i tylko Ty decydujesz o tym co z nim zrobisz. Nie słuchał, głupich uwag ludzi, którzy źle Ci życzą, posłuchaj twojego serca, które rwie się do realizowania twoich marzeń! Sukces zaczyna się od planów. Masz już plan? Teraz czas na realizacje!
Do osiągnięcia celów potrzeba ciężkiej pracy i wytrwałości. 

Twoje wybory kształtują twoje życie!